wtorek, 27 października 2009

25 lat temu zamordowano ks. Jerzego Popiełuszkę. Wiersze poświęcone Jego pamięci autorstwa Zygmunta Jana Prusińskiego

__________________________________________________

Zygmunt Jan Prusiński

MĘCZENNIK ZA POLSKĘ! 25 LAT TEMU...

Motto: Ks. Jerzy Popiełuszko zawsze o tym pamiętał i uczył swoją młodzież, by pisali słowo Ojczyzna z dużej litery…

Mógłbym napisać wiersz o Tobie, wierz mi, nie zawsze można podejść w życiu tak poważnie, kiedy tyle rzeczy naraz. W tych krzykach nie ma sposobu wyłapać czegoś szlachetnego.
Krzyk zawsze krzykiem będzie, jak onegdaj Twój Jerzy, kiedy Cię bito i torturowano.
– Kto wówczas słyszał Twój śmiertelny Krzyk ?!


Świat poszedł w swoją stronę, każdy zabiegany na te swoje strony, jakby oznaczali swoje terytoria.
A Ty tam, samotny, osamotniony do szpiku pośród morderców, nawet swojego głosu nie słyszałeś w tych bólach.
Przepraszam Ciebie mój Bracie, nie mogę, nie umiem na siłę tworzyć bólu, który stał się bólem całej cywilizacji.
Dałem tytuł – Męczennik za Polskę – bo od urodzenia takim byłeś. To pewnie Pan Bóg Ci tę rolę zapisał… Czy słusznie, nie umiem odpowiedzieć.
Zapamiętaj Drogi Jerzy, Ty dla mnie, dla poety jesteś Obrazem Współczesnej Czystości…

19 Października 2009 r.

TWOJE DRZEWA ROSNĄ NA KAMIENIACH

Motto: Ty mi nie mów, że on nie żyje...

Ta data jest datą Polski.
Ta data (19 października) będzie zawsze
datą Polski.
Dlatego drzewa rosną na kamieniach,
w bólu ale z wiarą.

Posłuchaj mnie Jerzy,
bo to jest ważny list do Ciebie.
Adresuję zwykłą przesyłką:
Ksiądz Jerzy Popiełuszko,
NIEBO.

Nie mogę Cię oszukiwać,
nie mogę oszukać o Polsce.
Okupant nie odszedł od nas,
zmieniła się tylko nacja.

Błagam Cię jako poeta –
okradziony z Ojczyzny,
czy Pan Bóg to może zmienić ?

Powiedz Świętemu Ojcu dzisiaj,
przy kolacji...!

Ustka. 19 października 2007

TEN KRZYŻ MA IMIĘ

Ty jesteś krzyżem, i masz imię...
W oddali słychać plusk rzeki Wisły -
tu twoje serce rzucono koło mostu.

Przechodzą zakochani objęci swoim światłem,
i dzieci także rozbrykane swą niewinnością,
koło krzyża mają zabawę - to tylko dzieci...

Ale to ważne miejsce dla Polski...
Syn w misji apostolskiej w worku przeniesiony,
oddał życie za modlitwy i za pieśń miłości.

Prawda jest w niebie, nie ma prawdy na ziemi.
Komunizm nie kocha żadnego krzyża -
i dziś mamy wrogów (z twarzą anioła)...

Śpij mój przyjacielu od pięknych słów.
Zostań tam gdzie jesteś w ogrodach -
koło Pana Boga jest zawsze bezpieczniej.

9 grudnia 2006 - Ustka

NA STOKU GÓR URWISKO KRZYCZY

śp. ks. Jerzemu Popiełuszce

Jerzy, wyjdź stamtąd, nie chowaj (bólu życia),
wiem, oni ci zabrali, w młodym wieku odkupienia.
Spójrz z lotu ptaka na nas, na żebraków dzieci
wolności, spójrz po prostu na Polskę ukochaną.
Ogrodów miłości nie ma, a z tawerny wychodzi
człowiek poddany pokusom, i wiatr go nie chce,
i róże go nie chcą – nawet pies skulony ucieka.

Jerzy, poróżnili nas w stadzie Solidarności –
prysła bańka mydlana, to fakt wolność jest
odkupieniem niewoli, ale czym się różni ta
wolność od tamtej niewoli – cisza się wylewa.
Tylko duch idzie schodami ku górze, i woła,
i woła, a naród na biało ubrany maluje czarne
krzyże; bo tylko krzyże mówią, nie ludzie.

9 grudnia 2006 – Ustka

Tłumy na zdjęciu czarno-białym, to pogrzeb ks. Jerzego Popiełuszki
_________________________________________________